Posty

Wyświetlanie postów z 2018

"Prawdziwy" świat

Zewsząd atakują mnie negatywne wiadomości. W radiu zaczynają od wypadków i utrudnień, w Internecie masakry clickbajtowe, w TV głównie polityka, ta negatywna. Kino pokazuje jedną stronę medalu, te złe zachowania itp... Naprawdę nie mamy się z czego cieszyć? Radość się nie sprzedaje? Już nie mamy się z czego śmiać?  Nagłówki clickbajtowe w sieci są głównie smutne. Ktoś się z kimś pokłócił, ktoś jest czymś rozczarowany, ktoś walczy a ktoś zmarł. Duże media co weekend dają reportaż o "prawdziwym" świecie. Tym złym, w którym ciągle coś się dzieje. Wiem, że świat nie jest taki cukierkowy. Wiem, że jest ból, żal i wielki strach. Codziennie. U każdego. Dlaczego jednak muszę o tym ciągle czytać? Jechałam wczoraj autobusem w Krakowie. Ciepło na dworze. Wszystkie okna pozamykane, więc w autobusie parówka a właściwie ja byłam parówką w tym tłoku i cieple. Pytam czy można okno uchylić. Nie, bo wieje i smog. Aha. Czyli jak zimno to lipa bo kto widział taką zimną jesień od razu a j...

Miło, bo to człowiek

W ciągu ostatnich dni tak wiele się mówi o przymiotach człowieka. To on jako jedyne (według naszej wiedzy) zwierzę żyje marzeniami, podąża za tym, co sobie założył. Robi rzeczy bezsensowne i buntuje się przeciwko naturze, za co czasem zostaje ukarany. Oceniamy, zapominając, że człowiek też człowiek... W życiu zdarzają się też różne sytuacje, także te z których, wydaje się, nie ma wyjścia. Koniec świata i kilogramy mułu, tak jak przy ostatniej tragedii górskiej. Gdzieś w tym wszystkim też jest człowiek. Nie tylko ten, który odchodzi, ale też ten, który zostaje. Rodzina, dzieci. To oni przeżywają najgorszy dramat i ich całe dotychczasowe życie się zmieni. To z myślą o nich teraz powinno działać otoczenie. Przecież odruchem jest pomoc, nie głupie gadanie. Gadanie nie pomaga w żałobie, milczenie - owszem. Tak jak pomoc, w jakiejkolwiek formie. Zupełnie abstrahując od sytuacji - gór, pasji - jest człowiek, który potrzebuje pomocy. Bez względu czy na górze czy na dole. Zapominamy, że to c...