Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Miło, bo to człowiek

W ciągu ostatnich dni tak wiele się mówi o przymiotach człowieka. To on jako jedyne (według naszej wiedzy) zwierzę żyje marzeniami, podąża za tym, co sobie założył. Robi rzeczy bezsensowne i buntuje się przeciwko naturze, za co czasem zostaje ukarany. Oceniamy, zapominając, że człowiek też człowiek... W życiu zdarzają się też różne sytuacje, także te z których, wydaje się, nie ma wyjścia. Koniec świata i kilogramy mułu, tak jak przy ostatniej tragedii górskiej. Gdzieś w tym wszystkim też jest człowiek. Nie tylko ten, który odchodzi, ale też ten, który zostaje. Rodzina, dzieci. To oni przeżywają najgorszy dramat i ich całe dotychczasowe życie się zmieni. To z myślą o nich teraz powinno działać otoczenie. Przecież odruchem jest pomoc, nie głupie gadanie. Gadanie nie pomaga w żałobie, milczenie - owszem. Tak jak pomoc, w jakiejkolwiek formie. Zupełnie abstrahując od sytuacji - gór, pasji - jest człowiek, który potrzebuje pomocy. Bez względu czy na górze czy na dole. Zapominamy, że to c...