Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

Biegać, skakać, latać, pływać

"Świat to za mało". Nie, wcale nie będzie o Bondzie, choć może finałowa scena ostatniego Spectre mogłaby naprowadzić Was na przedmiot artykułu.  Wszystko i wszyscy gdzieś gonią. Wydają milion różnych poleceń samym sobie i innym. Powiem szczerze, że nie umiem się w te tryby jakoś wbić od małego. Moimi najmniej ulubionymi zabawami były te, w których był przywódca (no chyba, że byłam nim ja:D) i mówił tylko: musimy zrobić to, czy tam! Dostawałam alergii na te słowa a na przyszłość nie angażowałam się w podobne akcje. Gra zespołowa tak, ale wyznaczanie sobie celi - zdecydowanie nie dla mnie. A dzisiejszy świat na ich punkcie zwariował. Nie masz wyznaczonych punktów na za rok, za 5 lat? Skandalll! Przecież bez tego się nie rozwijasz, stoisz w miejscu. Oczywiście mówimy o rozwoju w jedną stronę: bogatszy, piękniejszy, choć nie młodszy to przynajmniej wyglądający młodziej, zdrowszy, sprawniejszy. Ludzie sukcesu normalnie opanowali ulicę. Wszyscy ćwiczą  (coś nie zawsze wiedzą...